www.asgduchy.fora.pl

Adrian

Mieliśmy zrobić sobie dwudniowy wypadzik w teren ale nie wypaliło.
Proponuję go przełożyć na 14-15 lutego.

Wypad już opisywałem, będziemy musieli przejść z okolic szpitala nad rzekę w Ldzaniu, tym razem nie wybierając dróg i ścieżek w lesie, po wyjściu z lasu również trzeba będzie znaleźć drogę aby uniknąć wykrycia.
Zabieramy cały szpej i idziemy, po drodze nie używamy ognia ani latarek itd, nie wydajemy głośnych odgłosów, chodzi o to aby nikt nas nie mógł wykryć. Za każdą sytuację, w której ktoś mógłby nas wykryć będzie kara w postaci pompek dla całego zespołu.

To chyba na tyle, będzie zimno ale damy radę, jeśli ktoś chce to mogę pożyczyć karimaty i inny szpej.

Lista:
1. Adrian
2. Chris

Dla wyjaśnienia, Chris to mój kumpel, pochodzi z Bułgarii ale studiuje w PL, ma podwójne obywatelstwo i ktoś z jego rodziny był Polakiem. Jest bardzo w porządku, jara się militariami. Był ze mną i z Robertem na wypadzie rowerami na Hel.